Cały piątek trwało w Polsce wyczekiwanie na to, co zrobi Moody’s. Informacja dotycząca ratingu naszego kraju miała być podana zaraz po zamknięciu sesji na forexie, jednak z powodu awarii serwerów, pojawiła się dopiero w nocy polskiego czasu. Agencja utrzymała rating polskiego długu na poziomie A2/P-1, jednak obniżyła perspektywę ratingu ze stabilnej do negatywnej. Jest to więc łagodniejsza forma oceny, niż wcześniejsza, ze strony Standard & Poor’s.
W komunikacie agencja podała dwa powody obniżenia perspektywy na negatywną:
1) ryzyko fiskalne, związane ze znacznym wzrostem wydatków bieżących, jak również z prawdopodobnym obniżeniem wieku emerytalnego;
2) pogorszenie się klimatu inwestycyjnego w stronę bardziej nieprzewidywalnej polityki i ustawodawstwa, spowodowane niejasną ustawą odnośnie konwersji walutowych kredytów hipotecznych oraz długotrwałym patem między rządem a krajowym Trybunałem Konstytucyjnym.
Agencja jednak potwierdza, że polski rating A2 jest oparty na solidnych podstawach ekonomicznych, gospodarka naszego kraju jest silna, zdywersyfikowana i odporna na wszelkie zewnętrzne presje, a nasz PKB wykazuje wysoką tendencję zwyżkową.
Agencja wymienia także czynniki, które mogą w przyszłości wpływać na rating. Na jego obniżenie może mieć wpływ m.in.: pogorszenie się sytuacji fiskalnej oraz/lub istotne osłabienie klimatu inwestycyjnego w następstwie wdrażania proponowanych działań rządu, a także przedłużający się konflikt (lub jego eskalacja) między rządem a Trybunałem Konstytucyjnym. Natomiast konsolidacja fiskalna, prowadząca do zmniejszenia deficytu strukturalnego oraz poprawa długoterminowej stabilności systemu zabezpieczenia społecznego, czy też ram instytucjonalnych, będą wpływać pozytywnie na perspektywy ratingu.
Dodaj komentarz