RPP się nie zatrzymuje!


Raty kredytów znowu wzrosną, RPP na ostatnim posiedzeniu znów podniosła stopy procentowe i wszystko na to wskazuje, że to nie jej ostatnie słowo w tym roku. Podwyżka o 50 p.b. do 2,75% była oczekiwana przez rynek i nie wpłynęła zasadniczo na wycenę polskich aktywów. Złoty umocnił się do głównych walut dopiero po konferencji prasowej prezesa NBP Adama Glapińskiego, który oznajmił, że stał się jastrzębiem i będzie dążył do zmniejszenia inflacji wszelkimi możliwymi sposobami.

Inflacja jest coraz dotkliwiej odczuwana przez polskie społeczeństwo, stąd presja na jej stłamszenie skłania RPP do szybszego zacieśniania polityki pieniężnej. Piąta z rzędu podwyżka stóp procentowych połączona ze zwiększeniem obowiązkowej rezerwy dla banków z 2% do 3,5% ma w założeniu umocnić złotówkę i wyhamować konsumpcję. Posiadacze kredytów, a zwłaszcza hipotecznych nie będą zadowoleni z tej decyzji, ale to właśnie drogi kredyt ma odstraszać od nadmiernych zakupów i spowodować mniejszy popyt na dobra. Niestety nie jest to zapewne ostatnia podwyżka stóp procentowych w tym roku, rynek oczekuje wzrostu stóp w ciągu pół roku do ponad 4,5%, czyli wartości występującej obecnie w Czechach, które również mają problem z popandemiczną inflacją. Posiadaczy kredytów czeka trudny okres, dopóki inflacja się nie ustabilizuje w rozsądnych widełkach, stopy procentowe pozostaną wysokie. Prezes NBP twierdzi, że proces ten potrwa co najmniej do końca 2023 roku.

Comment!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *